06listopad2018

TOP 500

Anna Daszuta-Zalewska opowiada o szansach na sukces Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego

...jestem optymistką z natury - tak na pytanie o szanse na sukces kolejnego - tym razem białostockiego - parku naukowo-technologicznego odpowiada jej dyrektor Anna Daszuta-Zalewska.

Czy jest Pani w stanie przyciągać kapitały na wschód kraju, do miast takich jak Białystok?

Bardzo wierzę w networking. Zaraziłam się networkingiem będąc w Kalifornii. Spędziłam dwa miesiące w ramach programu Top 500 Innovators na Uniwersytecie Stanforda. Nawiązałam świetne kontakty wśród pracowników naukowych, młodych przedsiębiorców, aniołów biznesu. W San Francisco podpisaliśmy - jako miasto - porozumienie ze Stowarzyszeniem US-Polish Trade Council oraz z Polsko-Amerykańską Radą Współpracy. Dzięki temu mamy ułatwiony dostęp do ludzi z Doliny Krzemowej. 14 marca w Białymstoku będziemy gościli szefa sieci Aniołów Biznesu Doliny Krzemowej. Sami otwieramy cykl sesji treningowych Anioły w Białymstoku promujących kulturę współpracy multidyscyplinarnej oraz metodologię kreatywnego rozwiązywania problemów w oparciu o empatię czyli design thinking.

Kraje nadbałtyckie, Ukraina, Białoruś - to bliscy sąsiedzi Białegostoku. Jeśli instytucja dostrzeże ogromny potencjał tych państw, nie będzie na siłę szukać know-how na Zachodzie (tam gdzie inne polskie parki) może przyczynić się do przemiany Polski Wschodniej i znaleźć realnych partnerów dla swoich przedsiębiorców. Bliskość Politechniki Białostockiej, która zasłynęła łazikiem marsjańskim, czy jeden z najlepszych w tej części Europy Uniwersytetów Medycznych (Krajowy Ośrodek Wiodący) powinny sprzyjać inwestycji.

Polskę Wschodnią odróżnia od Zachodniej zrozumienie dla ponadlokalnej współpracy. Doświadczenie pokazuje, że Ci którzy mają mniej, mają też większe marzenia i determinację do ich realizacji. Oby Polska Wschodnia powtórzyła sukces azjatyckich tygrysów.

Czytaj więcej na citybranding.natemat.pl